Pieczony udziec jagnięcy

Ostatni weekend spędziłam w górach. Korzystając z okazji codziennie zajadałam się polską jagnięciną, którą uwielbiam. Dzięki uprzejmości znajomych górali przywiozłam do domu 3 kg cudownej, świeżej i ekologicznej jagnięciny i od razu wzięłam się za gotowanie :) Zdecydowałam się na upieczenie udźca w całości i podanie go z musem z bakłażana oraz duszoną marchewką. Jako dodatek polecam również pieczone ziemniaczki, żeby było bardziej po polsku :) 

Składniki:
udziec jagnięcy o wadze ok 1,5 kg
6 ząbków czosnku
6 gałązek świeżego rozmarynu
po pół łyżeczki suszonego rozmarynu, majeranku, cząbru
2 bakłażany
2 łyżki śmietanki kremówki
sól, pieprz
2 marchewki
2 łyżeczki masła
pół łyżeczki miodu
sok z połowy pomarańczy


Przygotowanie:
Udziec umyj i oczyść z błonek. Nasmaruj dokładnie przeciśniętym czosnkiem, solą i suszonymi ziołami. Odstaw do lodówki na noc. Następnego dnia nagrzej piekarnik do 170 stopni. Udziec włóż do żaroodpornego naczynia z pokrywką, obłóż łodygami rozmarynu. Piecz przez 2,5 h co godzinę podlewając udziec powstałym sosem. 
mus z bakłażana:
W tak zwanym międzyczasie nakłuj widelcem bakłażany co ok 2 cm i włóż je do piekarnika. Piecz przez ok 1 godzinę, aż będą miękkie. Gdy ostygną obierz je ze skórki, pokrój na kawałki, dodaj śmietankę, pół ząbka czosnku, sporo soli, pieprzu i zmiksuj blenderem na gładką masę. 
marchewka:
Marchewki pokrój w słupki, wrzuć na patelnie na rozgrzane masło. Dodaj sok z pomarańczy, miód sól, pieprz i duś przez ok 15 minut. Marchewka powinna być delikatnie chrupka. 

Po zamarynowaniu

Gotowe do pieczenia :) 

Trochę widoków :)